Z historii Zgromadzenia


światło przekazywane światło przekazywane światło przekazywane

"Żyjcie w jedności i miłości. Czyńcie miłosierdzie.
Pomóżcie ratować dusze, które stanęły nad przepaścią..."

/Ks. Jan Schneider do Sióstr Maryi Niepokalanej/



"Jaki uczynek może być szlachetniejszy i piękniejszy,
niż pomoc w ratowaniu i zdobywaniu dusz?"

/Sługa Boży Ks. Jan Schneider/

Dokładnie w dniu 8 grudnia 1854 roku, kiedy w Rzymie błogosławiony papież Pius IX ogłaszał dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny, we Wrocławiu zawiązało się Stowarzyszenie Najświętszej Maryi Panny, które za cel postawiło sobie ratowanie dziewcząt i kobiet przed nędzą moralną i materialną. Dla nich Stowarzyszenie otworzyło dom, w którym pod okiem kompetentnych nauczycielek dziewczęta miały możliwość zdobycia kwalifikacji zawodowych koniecznych do podjęcia obowiązków służby domowej. Dom otwarty był również dla wszystkich służących, które z powodu utraty pracy, choroby, czy sędziwego wieku nie mogły pracować na swoje utrzymanie. Aktualnie pracujące dziewczęta miały możliwość twórczego i godziwego spędzania w Stowarzyszeniu swego czasu wolnego.
Założyciel i prezes Stowarzyszenia, Ks. Jan Schneider, pragnął, aby podopieczne znajdowały duchowe oparcie i były otoczone miłością w nowym dla nich środowisku przez ludzi posługujących im w domu Stowarzyszenia. Uznał, że temu zadaniu najlepiej potrafią sprostać siostry zakonne. Na początek cztery nauczycielki pracujące w Stowarzyszeniu odważyły poświęcić się zupełnie swym wychowankom i dnia 26 maja 1863 roku z rąk Ks. Schneidera, przyjęły szatę zakonną oraz złożyły Bogu śluby jako Siostry Maryi Niepokalanej.

Nowa rodzina zakonna stopniowo powiększała się i rozszerzała pole swej działalności poprzez zorganizowanie regularnych kursów prowadzenia gospodarstwa domowego, zaopiekowanie się dziećmi pozbawionymi opieki rodzicielskiej, zapewnienie opieki medycznej służącym.



"Błogosławię wam z całego serca."

/Sługa Boży Ks. Jan Schneider/

To były ostatnie słowa Ks. Schneidera wypowiedziane 7 grudnia 1876 roku na łożu śmierci do zaledwie dziewięciu Sióstr Maryi Niepokalanej, kontynuatorek jego dzieła. Błogosławieństwo to zaowocowało wspaniałym rozkwitem Zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej, które po śmierci Założyciela przyjęło do swego grona setki kandydatek pragnących posługiwać najuboższym z ubogich.. Dzięki temu można było na wzór domu Zgromadzenia we Wrocławiu w ciągu następnych sześćdziesięciu lat utworzyć nowe klasztory w prawie 130 miastach i wsiach Śląska, Pomorza, Brandenburgii, Westfalii i Siedmiogrodu. Siostry podjęły szerszy zakres prac i prowadziły szkołę gospodarstwa domowego, kursy prowadzenia domu dla dziewcząt i kobiet, naukę prac ręcznych w szkołach państwowych, żłobki, ochronki dla dzieci, posługiwały ludziom chorym w ich domach i w szpitalach.
Ogromny rozwój Zgromadzenia stał się powodem utworzenia czterech prowincji zakonnych: w 1929 roku powstała prowincja katowicka, a następnie w 1934 roku kolejne prowincje - brandenburska, wrocławska i branicka.



"A może chcecie szacunku na tym świecie? I z tego musicie zrezygnować!"

/Sługa Boży Ks. Jan Schneider/

Siostry Maryi Niepokalanej mocno odczuły, jak bardzo ich posługa była niedoceniana i głęboko doświadczana przez wrogów Kościoła. Jeszcze za życia Księdza Schneidera nad Zgromadzeniem zawisła groźba rozwiązania go na mocy ustaw Kulturkampfu, do czego w ostatniej chwili, dzięki Opatrzności Bożej, nie doszło. W czasie pierwszej wojny światowej siostry posługujące rannym żołnierzom, same trafiły do wielomiesięcznej niewoli rumuńskiej. Dwa potężne, ateistyczne systemy; nazizm i komunizm, których konsekwencją była druga wojna światowa i represje stalinowskie, okrutnie prześladowały Siostry Maryi Niepokalanej odbierając im prowadzone dzieła miłosierdzia, brutalnie usuwając z klasztornych budynków, niesprawiedliwie skazując na los tułacza bez domu i Ojczyzny, czy też zamykając siostry zakonne w obozie pracy przymusowej. We wszystkich tych cierpieniach Siostry nie tylko mężnie niosły swój krzyż, lecz jeszcze wspierały tych wszystkich ludzi, z którymi wspólnie przyszło im kroczyć po krzyżowych drogach dwudziestego wieku.



"Jakże słodkie i pocieszające musi być rozstanie z życiem, kiedy człowiek może powiedzieć; Życie moje poświęciłem miłości Boga i bliźniego."

/Sługa Boży Ks. Jan Schneider/

Pośród całej rzeszy wspaniałych Sióstr Maryi Niepokalanej sławą świętości zajaśniała S.M. Dulcissima Hoffmann (1910 - 1936 ). Wstępując w 1928 r. do Zgromadzenia postanowiła podążać małą drogą św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Wiernie wypełniła swe powołanie zakonne mężnie niosąc krzyż własnej ciężkiej choroby i ofiarując się za zbawienie świata. Pozostawiła po sobie opinię świętości jako Oblubienica Krzyża. Trwa jej proces beatyfikacyjny.



"Posługujecie biednym. Wy macie być służebnicami sług."

/Sługa Boży Ks. Jan Schneider/

Siostry Maryi Niepokalanej zachowując w pamięci nakaz swego Założyciela nieustannie podejmowały służbę miłości wobec ubogich, chorych i samotnych ludzi na taką miarę, na jaką pozwalały uwarunkowania polityczne i społeczne.
Po 1945 roku Zgromadzeniu przyszło działać po obu stronach "żelaznej kurtyny" zarówno w Polsce i w Niemieckiej Republice Demokratycznej jak i w Federalnej Republice Niemiec i w Berlinie Zachodnim. W 1950 roku utworzona została prowincja zachodnioniemiecka Zgromadzenia a w latach 1967 - 1991 istniała prowincja zachodnioberlińska, która została w 1991 r. połączona z prowincją brandenburską dając początek prowincji berlińskiej.
Córki duchowe Sługi Bożego Ks. Jana Schneidera jego nakaz posługiwania ubogim postanowiły wypełniać w nowych miejscach, które otwierają się przed Zgromadzeniem. Od 1972 roku Siostry Maryi Niepokalanej są obecne w Afryce, w Tanzanii. W Europie obok Niemiec i Polski posiadają swoje domy zakonne we Włoszech (od 1965 r.), we Francji (od 2001 r.) oraz na Ukrainie (od 1995 r.), Łotwie (od 1996 r.) i na Białorusi (od 2003 r.)



"Zawsze będę przy was."

/Sługa Boży Ks. Jan Schneider/

Ufając w duchową obecność swego Założyciela Siostry Maryi Niepokalanej pochylając się nad ludzką nędzą duchową i materialną poszukują zwłaszcza tych dziewcząt i kobiet, które potrzebują wiarygodnych świadków i przewodników w kroczeniu po drogach Bożych, wiodących do realizowania pełni własnego powołania i uświęcenia.


Tekst: S.M. Elżbieta Cińcio SMI





Dziękujemy Autorom zdjęć.